klasa gie

SIEMA!!

Więc jak już Drunk zauważył jest w klasie kilku gości słuchajacych metalu i ja jestem jednym z nich

Chciałbym jednak sprostować, że na metalu nie kończy się moje zainteresowanie muzyką. Zdecydowanie nie.

Też może podam kilka zespołów których często słucham (duzymi literami te które wręcz ubóstwiam ) A więc zaczynamy:

Hunter, CRADLE OF FILTH, Korn, SOAD, Trivium, IN FLAMES, Disturbed, Papa Roach, RAMMSTEIN (ale tylko do "Mutter"), Deftones itd.

Teraz moze cos łagodniejszego:

Keane, OASIS, Green Day, Red Hot Chili Peppers, BLINK 182, Queen, Ultravox, Dire Straits, The Doors etc.

Nie pogardzę także muzyka elektroniczna, klubową, jazzem i ogólnie muzyką która ma w sobie to "coś"

Chciałbym jeszcze wspomnieć o tolerancji dla różnych form odmienności, o tym że należy tolerować zarówno metalowca, jak i punka, skina czy hip-hopowca, ale to juz temat na odzielnego posta  

P.S. Ciekawe czego słucha reszta klasy

Ostatnio edytowany przez Seth (2006-11-13 17:35:14)

Często się zdarza, że dziewczyny są przy mnie nie raczej ciche. Myślę, że jest to spowodowane olśniewającym blaskiem bijącym z mego wnętrza, który wprost wszystkich powala, a ma anielska uroda sprawia, że każda kobieta czuje się w pobliżu mnie conamniej zmieszana i onieśmielona. Oczywiście nie należy im mieć tego za złe, jest to jak najbardziej zrozumiałe

Jest jednka pewna dziewczyna która nawet przy Tobie pozostaje głośna i śmiała mimo tego cudownego blasku i anielskiej Twej urody:P

aż tak mocno widać?? (znaczy się ten blask oczywiście)

ciekawe czego słucha nasza ulubiona, ale również bardzo kontrowersyjna pani B

bo ja to podzielam gusta muzyczne Setha i maczki i zarazem kwadrata, czyli wiadomo...  no i raz na jakiś czas zapuszczam sobie stare, ameryakanckie country i potem musze brać APAP NOC od bólu brzucha ze śmiechu, ale to już takie zboczenie... albo też jak jade samochodem to zapodaje 'lern your chenese in car' podstawy chińskiego urzędowego ;D

da, rosyjski jak najbardziej, kanieszna :d bardzo melodyjny taki... ale go w samochodzie nie można słuchać bo rozprasza, tzn. niby wiesz o czym mówia, a nie rozumiesz i dup w tyłek jakiegoś malacza wjeżdżasz

nie nio ruski jest idelny na każdą okazje:p nawet małych stłuczek:p patrzysz potem włascicielowi malacza w oczy i mówisz "lublju Tiebia" i już jest Twój:p